Reżyseria: Mark Herman
Scenariusz: Mark Herman
Produkcja: USA, Wielka Brytania
Gatunek: Dramat, Wojenny
Lata 40-te, czas wojny. Bruno ma 8 lat mieszka w Berlinie razem z siostrą i rodzicami. Jednak pewnego dnia rodzina przenosi się na wieś, aby towarzyszyć ojcu – niemieckiemu oficerowi - w jego nowej pracy. Bruno łamie zakaz opuszczania nowego domu i poznaje okolicę. W ten sposób zaprzyjaźnia się ze Szmulem – chłopcem, który mieszka w innym, nieznanym świecie za kolczastym ogrodzeniem...
Podchodziłam nieco sceptycznie do tego filmu. Nie lubię filmów wojennych, a tym bardziej jeśli chodzi o II wojnę światową. Nie przepadam za tym okresem historii.
Jednak, gdy zaczęłam go oglądać stopniowo się do niego przekonałam. Atmosfera i scenografia idealnie wpasowały się w tematykę.
Muszę przyznać, że po obejrzeniu zwiastuna spodziewałam się czegoś więcej. Nie zawiodłam się na filmie, lecz czegoś mi w nim brakowało. Zwłaszcza w zakończeniu.
Ostatnia scena jest doskonała, lecz chyba spodziewałam się czegoś innego. Trudno powiedzieć co tak naprawdę mi się w nim nie spodobało.
Ta produkcja idealnie oddaje realia tamtego okresu. Zwłaszcza gdy widzimy kontrast między Bruno a Szmulem. To jak pochodzenie decydowało o tym czy ktoś przeżyje czy nie.
Wnioski: Jeżeli ktoś lubi poważne kino – polecam. Film jest poruszający i oczywiście skłania do refleksji.
Ocena: 8/10